Peeling kawowy – idealny na ujędrnienie ciała
Jesień tuż, tuż, a skóra po letnim opalaniu zaczyna być szorstka i sucha. Pomyślmy o peelingu, regularne stosowanie 1-2 razy w tygodniu zdziała cuda!
Peeling kawowy to prócz pięknego zapachu skuteczna terapia wygładzająca.
Jedyny mankament jest taki, że po spłukaniu macie brudną wannę lub prysznic.
Co nam daje taki peeling? Otóż przede wszystkim złuszcza martwy naskórek, ujędrnia, wygładzam odżywia i natłuszcza skórę, działa wyszczuplająco i antycellulitowo. Poza tym po peelingu skóra jest odświeżona i łatwiej wchłania substancje odżywcze.
Właściwości antycellulitowe i wyszczuplające zawdzięczamy w tym przypadku przede wszystkim kofeinie, która jest składnikiem wielu kremów, olejków i balsamów wyszczuplających i antycellulitowych.
Kofeina, która zawarta jest w kawie, działa tak idealnie na ten znienawidzony przez wszystkie kobiety cellulit, gdyż odprowadza zbędną wodę z komórek skóry.
Należy pamiętać jedną podstawową zasadę – peeling kawowy powinno się stosować regularnie. Tylko wtedy można oczekiwać, że zauważy się efekt i widoczną poprawę skóry.
Czy każdy może go stosować? W zasadzie każdy, jednak ogranicza się to w stosunku do osób, które mają problem z pękającymi naczynkami. Wówczas lepiej zamiast peelingu kawowego zastosować bardziej delikatny, na przykład z cukru. Sposobów na piękny wygląd można szukać niemal wszędzie. Z pewnością wielu nigdy nie zdawało sobie sprawy, że kawa, którą codziennie pijemy, którą mamy na półce w kuchni, może tak idealnie i tak efektywnie na nas działać.
Jak przygotować peeling kawowy w domu?
Kawę zalać gorącą wodą, odcedzić. Potrzebne będą:
- 6 łyżek fusów z kawy,
- 2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju z pestek winogron, idealnie: olej arganowy,
- można dodać opcjonalnie 2 łyżki cynamonu dla wzmocnienia efektu antycellulitowego,
- można dodać opcjonalnie 1 łyżkę masła shea,
- można dodać kawowy, cynamonowy lub imbirowy olejek eteryczny.
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, a następnie nakładamy na ciało (od stóp) energicznymi ruchami masującymi. Skuteczna jest rękawica na rękę – kessa, którą wykonujemy peeling. Po nałożeniu na całe ciało, zawijamy się ww wcześniej przygotowaną folię (dla wzmocnienia efektu), kładziemy, przykrywamy kocem i odpoczywamy ok. 10min. Jeśli pomoże nam koleżanka szczelnie się owinąć, mąż tym lepiej.
Jak już zacznie nam się robić gorąco, zdejmujemy folię i idziemy pod prysznic. Tu spędzimy co najmniej 5 min., aby bardzo dokładnie spłukać ciało.
Po usunięciu ziaren peelingu ze wszystkich zakamarków ciała nakładamy balsam lub mleczko antycellulitowe (np. z wyciągiem z jabłka). I już jesteśmy „lżejsze” i smuklejsze.
A jeśli nie mamy ochoty brudzić naczyń w domu, kabiny prysznicowej i przygotowywać wszystkiego – zapraszamy do Relax in Spa na peeling kawowy połączony z relaksacyjnym masażem ciała.
Po takim zabiegu zapewne wyjdziecie głęboko odświeżone lub odświeżeni, bo Panowie też korzystają z tego zabiegu.
SKIN FOOD – kawowy zabieg na ciało, 1,5h, 190zł.
Zabieg przynosi niezwykłe efekty w zakresie redukcji tkanki tłuszczowej i polecany jest osobom z widocznym cellulitem, którym zależy na wyszczupleniu ciała, zredukowaniu objawów cellulitu oraz opóźnieniu procesu starzenia skóry. Zabieg jest również świetną formą relaksu, przyśpiesza regenerację organizmu, likwiduje napięcia i poprawia wygląd skóry.
Do zabiegu wykorzystujemy wyłącznie produkty naturalne, przygotowywane na miejscu przed każdym zabiegiem, a w związku z tym doskonale wpisujące się w koncepcję Skin Food.
Etapy zabiegu:
- Peeling kawowy na bazie ziaren kawy Arabica z dodatkiem cynamonu i oleju kokosowego. Po intensywnym zabiegu zrogowaciały naskórek oraz pozostałości kosmetyku usuwane są pod prysznicem. Do mycia nie używa się środków myjących, aby nie zniwelować działania substancji aktywnych.
- Intensywny masaż na bazie oleju kokosowego i naturalnego kawowego olejku esencjonalnego ze szczególnym uwzględnieniem zastoin limfatycznych oraz miejsc z widocznym cellulitem.
Gorąco polecam!